Kto o tym nie marzy, ręka do góry. Kiedy od 12 lat martwisz się ciągle o kogoś. I po prostu byłoby super, super ektraordynaryjnie znaleźć się na kilka dni z dala od dzieci, odpocząć, mając oczywiście przy tym świadomość, że są zaopiekowane, że ktoś inny będzie się teraz troszczył, nasłuchiwał, głaskał… Przez kilka dni tylko, a potem wrócić wytęsknionym do najcenniejszych Skarbów, ze świeżą głową, z nowymi pomysłami. No kto by nie chciał.
Miesiąc: Listopad 2016
Jak to jest mieć córkę część druga
Kiedy rodzi się córeczka, kobiecie wydaje się, że wkracza na znany sobie grunt. Spineczki, sukieneczki, kokardki, kucyki… Tylko, że tak naprawdę matkę od córki dzielą lata świetlne. Co innego robiły one, a co innego robią i będą robić ich córki. Czy Kowalska miała kiedyś coś różowego? Raz chyba, lizaka. Gwiazdka ma nawet różowawy pokój.
Jak to jest mieć córkę? czyli toksyczna matka
Od dawna, może od stu lat, obwinia się matki o wszystkie niepowodzenia dorosłego już dziecka. Nie ma przyjaciół? Dobrej pracy? Właściwej relacji damsko-męskiej? To wszystko wina toksycznej matki! Szczególny wpływ mają matki na swoje córki. Czy to dziwne zatem, że matki czują ogromną presję, żeby jednak dziecko swoje wychować odpowiednio i mądrze je kochać?
Bestia na wolności
Widzicie tą hienę na Sawannie? To Frotka, suczka, na pobliskiej łące. Jeszcze parę miesięcy temu oglądała świat zza krat. Przyjechała do Kowalskich w sierpniu. Z miejskiego schroniska. To informacja dla tych, którzy nie czytali. Początki nie były trudne. No jakoś nie i już. Zsikała się na podłogę dwa razy pierwszego[…]
Ostatnie kolory jesieni
No kto jak nie Frotka zmusiłby Kowalską do spacerów po lesie i podziwiania uroków jesieni. I to wszystko dwieście – pięćset metrów od domu. Można gonić za codziennością i nic nie dostrzegać, a można wyjść i zachwycić się okolicznościami przyrody.
“No przecież trójka dzieci to chowa się sama”
Spotyka Kowalska dawną Znajomą. Co u Ciebie? Bla, bla, bla. Bla, bla, bla. Trójka dzieci? Iiii tam, trójka to praktycznie sama się chowa. Jedno drugim się zajmie i nie ma nic do roboty przy nich.
Szczerze? Kowalską zamurowało. Nie to, że ma się za jakąś super bohaterkę, bo trójkę dzieci na świat wydała. Ale, że jakoś tak całkiem taki luzik przy trójce, to jakoś nie poczuła. Przynajmniej jak dotąd.
Macierzyństwo pozbawia kobiecości
Idzie Kowalska po hipermarkecie z wózkiem pełnym zakupów. Nie idzie, człapie. Wózek załadowany, niestabilny, kółko się blokuje, trzeba pochylić się i popchać, albo co gorsza, przy skręcie rozstawić nogi, celem zaparcia się o podłogę, znaczy po prostu rozkraczyć się zupełnie nie- kobieco i nie-seksownie i niemal całym ciałem przekierować ciężar na nowoobraną drogę. No po prostu szkoda, że Kowalska nie ubrała modnego płaszczyka i kozaczków na szpilce. Wyglądałaby jeszcze bardziej ciekawie. Gdzie kobiecość?
Kot asystent – czyli Kowalskiej prywatna ochrona
O Boziu, Bozu, czyżbyś się ruszyła? Tam w łóżku? Za grubymi drzwiami sypialni? Miauuuuuu! Miauuuuu! Wiem, co syszałam, przewracałaś się z boku na bok, więc nie udawaj, że śpisz i otwórz te cholerne drzwi. Chce pobiegać po Tobie z mruczeniem, poocierać się, popodgryzać Ci uszy, łokcie i palce! Miauuuuu! Wpuść! Otwórz! Miauuuuu!
Dobre dziecięce urodziny
O dobry losie! Zbliżają się urodziny dziecka? W dzisiejszych czasach trzeba się “wykosztować”, żeby uszczęśliwić Malucha. Goście, ekskluzywne prezenty, animator, klaun, małpi gaj, wypasiony tort, fontanna czekolady… Serio?? To uszczęśliwi Twoje Dziecko? A może gdzieś tam w środku wiesz, że w uszczęśliwianiu Dziecka nie chodzi o kasę?